Witajcie miśki! Nawet nie wiecie jak bardzo brakuje mi tego cholernego laptopa.. Pisanie na telefonie nie jest jakoś super wygodne i za wszelakie błędy przepraszam. Ah no i jeszcze jedno! Nie mam możliwości sprawdzenia ile napisałam, dlatego też rozdział może być dłuższy bądź krótszy. To zależy ile wepchnę do rozdziału. Nie przedłużając - zapraszam! :3
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Luna stała pośrodku niczego. Wypełniała ją pustka w środku jak i na zewnątrz. Dookoła niej zaczęły pojawiać się pewne obrazy, urywki jej własnych myśli - horkruksy, Voldemort, ona sama, Severus..